niedziela, 15 stycznia 2012

zatyrana, leniwa

Sama nie wiem co mi się chce robić. W pracy bez zmian dużo dużo dużo roboty. Jest fajnie. No prawie fajnie ale o tym kiedy indziej. A dzisiaj to tylko tyle że strasznie wciągnął mnie facebook. Normalnie szok. Może dlatego ze prowadze fp mojej firmy. Nie wiem. Wiem tylko tyle, ze jest jak narkotyk.
Noworoczne postanowienia coraz bardziej idą w łeb. I te rozpoczęte i te nietknięte.
Ale wiedząc już że czeka mnie kolejne co najmniej 10 miesiecy samotnej tyranki z dziećmi i pracą muszę tak sie zorganizować, wszytsko poukładać, żeby po tych 10 miesiącach nie powiedzieć ze teraz zaczyam teraz na pewno się uda. Szkoda tych misiesiecy i postanowień. Jak mam zrobić by postanowienia się zrobiły nie wiem. :)

2 komentarze: