poniedziałek, 14 marca 2011

Sam na sam

Od jakiegoś czasu myślę wciąż nieustannie dlaczego tak się dzieje. Dlaczego wcześniej super pięknie a teraz totalna dupa. Jak tak może być. A jeszcze do niedawna wydawało mi się, że zawsze będzie tak pięknie. I nie mogłam uwierzyć widząc jak żyli razem ale osobno. A teraz hm. Dziwne, przykre, a jednak...
Z dnia na dzień, a właściciw z godziny na godzinę dociera do mnie, że te całe 12 lat ... och ciężko pisać. I wciąż się łudzę, albo może inaczej wciąż mam nadzieję, że będzie tak jak dawniej.
Nie radzę sobie z tym. I dlaczego tak jest jak w pracy super to w domu kicha. Jedna wielka kicha. Sama nie wiem co zrobić. Nie starcza mi sił na wszystko już nie wspomnę o czasie. Dlatego takie moje zaniedbanie tutaj.
A dzisiaj się dowiedziałam, że no własnie, że będzie robił tak jak inni, ale on tak robi.
Uwielbiam sluchać w taich chwilach Czyżykiewicza . Kiedyś, jakiś czas temu po raz pierwszy usłyszałam to od J.
W pracy się dzieję, jest fajnie. Dużo pracy- ciekawej pracy. W środę wyjazd do stolicy, Spotkanie w sprawie Customer Publishing, w czwartek konferencja dot. ogrganizacji event w galeriach w Mariott hotel. Wow. I znów wrócą wspomnienia...

2 komentarze:

  1. Nie wiem co mogę napisać... na piwo musimy razem pójść, to się wygadamy i pogadamy. Trzymam za wszystkie sprawy kciuki i wierzę, że może być tak, jak 12 lat temu.... a co! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Żyjesz?
    Nie ma Cię w sieci, ani na ang... gdzie jesteś? ;)

    OdpowiedzUsuń