naczytałam się blogów, no i żal d... ściska, jak czytam bloga ZU o spotkaniu, warsztatach kochajacych szyć, czytam bloga sorriso o jej pasjach i życiu jak w innym świecie.
Silnego postanowienia c.d. I pewnie z braku czasu i chęci brak pasji. Więc pozostaje fascynacja. I żeby znów nie narzekać na moje nędzne życie heheheh, napiszę - fajna zima, fajny czas w domu, fajne dzieci.
ehhh kobieto :) masz największy skarb na świecie...
OdpowiedzUsuńdziękuję Ci za ciepłe słowa :)