czwartek, 21 października 2010

Prezentacja

Chyba udało mi się ją zakończyć. Choć zarząd dopiero w poniedziałek, więc pewno jeszcze dyrektor stwierdzi że trzeba coś poprawić. Dumna jestem z tego co zrobiłam. Już tak dawno miałam wykłady z handlu zagranicznego.O rety kiedy to było, chyba na magisterce. Jednak nauka nie poszław las. Nie powiem, że się nie nagłowiłam nad planem prezentacji. I mimo, że dzisiaj rano jeszcze wszystko było w powijakach, to o 14 z pięknie nakreślonymi chematami odzwierciedlającymi etapy w transakcjach wewnątrzwspólnotowych prezentacja była gotowa. Mam nadzieję, że merytorycznie też będzie ok.
No i dzisiaj zaskoczyła mnie moja koleżanka Aga Ma. Wparowała do pokoju z dwoma jeszcze koleżankami Basią i Anią z życzeniami urodzinowymi. Ale niespodzianka. A później mój dyrektor z ludzmi z działu również z pięknym kwiatem przybyli. Umówiłam się z ciastem na poniedziałek. Będzie odprawa taka jak co tydzień i będzie ciacho, kawa. :)
Dziękuję wszystkim za życzenia urodzinowe. No wciąż czekam na jeszcze jedne.... Pewnie znów się zapomniało. Och życie, życie
A dzisiaj Olek nocuje u babci. Odbieram go jutro.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz