wtorek, 19 października 2010

Zmęczenie

a może znudzenie. Drugi dzień w pracy. To co powinnam zrobić - zrobiłam. Za dwie godziny wyjście do domu.  Mam nadzieję, że to sie zmieni -to marnowanie czasu. W domu pewno bym nie usiedziała w miejscu. Ciągle cos trzeba podnieść, zanieść itd.  Muszę coś z tym zrobić. Nie ma dzisiaj dyrektora, wiec poczekam do jutra. Muszę z nim ustalić potrzebę mojej osoby w dziale. Tak byc nie może.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz