piątek, 17 grudnia 2010

Jodi Picoult

No właśnie Jodi Picolut. Nigdy nie słyszałam o tej pisarce. A wczoraj na angielskim zgadałyśmy się o czytaniu. Prawdopodobnie - tak twierdzi moja lektorka - J.Picolut jest niesamowita, a jedna z jej książek http://www.proszynski.pl/Swiadectwo_prawdy-p-30336-.html wyśmienita. Dlatego jutro uderzam do MPIK-u by ją zdobyć. Może dzisiaj skonczę Kwiat Pustyni. A jeszcze jedna ponoć też ciekawa pozycja to: http://www.proszynski.pl/Psy__Rachel_i_cala_reszta-p-30461-1-28-.html. Oczywiście jeśli ktoś lubi takie książki.
Kiedyś dużo czytałam "ciężkich" książek, ale że teraz moje życie jest zbyt ciężkie, wolę zatem przy książce się zrelaksować aniżeli zmęczyć.

Jutro sobota. Dużo planów, no i oczywiście w standardzie sprzątanie, gotowanie, pranie. No i może uda się zakupić choinkę.

1 komentarz:

  1. och choinka! ja liczę że nie wcześniej niż w środę!!
    a co do książek zamawiaj przez internet:) to ci nawet dowiozą/zę :)

    OdpowiedzUsuń