Haha no i wróciłam ze spaceru. Dwa podejścia. Za każdym razem deszcz zawracał nas z drogi. Ależ ta pogoda jak kobieta zmienną jest..
A teraz mnie wzięło na przemyślenia. O tym jak to jest jak się pracuje i wszyscy są twoimi dobrymi kumplami. A jak siedzisz w domu - nikt do ciebie nie zadzwoni. Wszyscy żyją tym co robią. Nie ma w pracy znajomości bez interesowności. A może to tylko u mnie tak jest.
prosta rada : to zadzwoń ty... i im poprzeszkadzaj, niech ci pozazdroszczą hihihi
OdpowiedzUsuń