czwartek, 2 września 2010

Szarlotka

Od kilku dni zamierzałam się do zrobienia szarlotki. Nazbierałam jabłek tzw. spadów i do roboty. Przepis z netu - nie sprawdzany. No wogóle ta szarlotka to "mój pierwszy raz". Iiiiii naprawdę rewelacyjnie się udała.
Zapodałam z lodami i bitą śmietaną.
Chłopaki się zajadali. No oprócz Loli - bo on tylko skosztował bitej śmietany.
Powiedziałam "STOP" nie ma trzeciej dokładki.
Przepis http://gotowanie.onet.pl/699,0,1,kruche_ciasto_szarlotka,ksiazka_przepis.html

Ogólnie dzień superowy, mimo że Fluś (czyli Olek lub Lola ) trenował nowe krzyki...
Nienajedzone dziecko - a dzisiaj tak się postarałam i zrobiłam mu pyszną zupkę. Przetarte na sitku: ziemniaczek, marchewka, brokuł
Ale miałam dzisiaj wenę KUCHARY, juz nie opiszę co zapodałam na obiad.

1 komentarz: